Razem z uczniami usteckiej Jedynki, w kończącym się Roku Wisławy Szymborskiej, mieliśmy przyjemność gościć profesora Michała Rusinka - wieloletniego sekretarza Noblistki. Zachęcamy do lektury efektów naszej zabawy literackiej "w zielonego trupa" (wymyślonej przez samą Szymborską). Naszym zadaniem było jedynie "podrzucanie" profesorowi wymyślnych przymiotników 🙂
"W mięsożernym miasteczku, nad soloną rzeczką, mieszkała sobie obojętna czarownica z korpulentnym kotem i mruczącym krukiem. Pewnego antycypującego dnia odwiedził ją sąsiad, elokwentny czarodziej, żeby pożyczyć trochę soli. Wieczorem spodziewał się poetyckich gości, postanowił usmażyć dla nich niemiecką jajecznicę z 30 wirujących jajek. Czarownica uśmiechnęła się pod swędzącym nosem, poszła do zakopanej kuchni i po chwili wróciła z papierowym woreczkiem jakiegoś pachnącego proszku. Czarodziej podziękował i wrócił do siebie. Następnego ranka czarownicę obudziło psychiczne gdakanie. Wyjrzała przez wklęsłe okno i zobaczyła, że całe podwórko aż roi się od grubych kur. Wybuchnęła elektrycznym śmiechem! Ten oczytany czarodziej nie zorientował się, że to wcale nie była statyczna sól, tylko niepokojący proszek zamieniający limfatycznych ludzi w wszędobylskie kury! "Zachciało się wam jajecznicy! - krzyknęła guzowata, akustyczna czarownica - to teraz będziecie mieli jajek pod dostatkiem! Ha, ha ha!"