Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych
W tym miesiącu dyskutowałyśmy o książce Pauliny Młynarskiej „Jeszcze czego!”. Jest to już druga pozycja autorki, którą omawiałyśmy na naszych spotkaniach.
Paulina Młynarska w swoich felietonach porusza sprawę równości kobiet. Bazując na swoim doświadczeniu oraz na historiach kobiet, które słyszała jako współprowadząca „Miasta kobiet” zadaje pytanie czy równouprawnienie faktycznie istnieje. Często w sposób przerysowany lub wręcz wulgarny uświadamia nam, że my kobiety, w ogóle się nie szanujemy. Cały czas dążymy do tego, żeby zaspokajać swoich mężczyzn, być perfekcyjne na każdym polu i o każdej porze. Często nie widzimy wad swoich mężów czy partnerów lub usprawiedliwiamy ich przed wszystkimi.
Jest to książka ukazująca wyśrubowane do granic możliwości oczekiwania względem kobiet, o tym, że nie zawsze jest dobrze spotkać swój ideał mężczyzny, ale także o tym, że musimy nauczyć się mówić nie i walczyć o to, co się nam kobietom należy.
Za sprawą tej pozycji rozwinęła się dyskusja o prawach kobiet, tego jak jesteśmy traktowane. Zastanawiałyśmy się, czy jest to wynik wychowania i wzorców wyniesionych z rodzinnych domów, mediów i środowiska oraz czy istnieje szansa na zmianę na lepsze.
Następne spotkanie odbędzie się 8 lutego. Rozmawiać będziemy o książce Anny Kaszubskiej i Zargan Nasordinovej „186 szwów”.
Zapraszamy serdecznie wszystkie zainteresowane osoby, które chciałyby dołączyć do naszej przesympatycznej grupy.
O czym zawiadamiają moderatorki DKK - Weronika Głowacka i Monika Ogrodnik
Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych
W tym miesiącu dyskutowałyśmy o książce Zarqy Nawaz „Śmiejąc się w drodze do meczetu”.
Jest to książka opowiadająca o życiu muzułmanki w zachodnim świecie.
Autorka w zabawny sposób przedstawia zasady islamu i próby dostosowania religii do kultury Zachodu. Mimo, że Zarqa urodziła się w Wielkiej Brytanii, a później przeprowadziła się do Kanady, została wychowana w konserwatywnej rodzinie, w której zasady religii były przestrzegane. Książka łamie stereotypowe myślenie o muzułmanach. Pokazuje, że są to „normalni” ludzie żyjący wokół nas, mający zwykłe problemy.
„Śmiejąc się w drodze do meczetu” było wyjściem do dyskusji o islamie w ogóle. O tym, jak jest postrzegany czy tak naprawdę jest się czego bać - na ile wizerunek kreowany przez media zgadza się z rzeczywistością.
Następne spotkanie odbędzie się 11 stycznia. Rozmawiać będziemy o książce Pauliny Młynarskiej „Jeszcze czego!”.
Zapraszamy serdecznie wszystkie zainteresowane osoby, które chciałyby dołączyć do naszej przesympatycznej grupy.
O czym zawiadamiają moderatorki DKK - Weronika Głowacka i Monika Ogrodnik
Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych
W tym miesiącu dyskutowałyśmy o książce Angeliki Kuźniak „Papusza”.
Książka ta jest reportażem opowiadającym o losach słynnej Papuszy czyli Bronisławy Wajs, cygańskiej poetki. Autorka przedstawia portret kobiety skromnej, trwającej dzielnie przy mężu, nie mogącej pogodzić się z tym, że Cyganie nie wędrują już z taborem przez kraj. Obserwujemy tu również relacje między Papuszą a Jerzym Ficowskim. To on odkrył jej talent dla świata „gadziów”.
„Papusza” to swoista biografia poetki, w której obok obrazu życia w taborze, stosunków panujących wśród Cyganów, obserwujemy upór Papuszy w nauce pisania: jeden dzień nauki - jedna kura, którą trzeba było ukraść. W biografii cygańskiej poetki wyczuwa się tęsknotę za lasem, przyrodą i końmi.
Zaraz po wojnie Bronisława Wajs na swojej drodze spotkała Jerzego Ficowskiego, który dołączył do taboru i wędrował z nim przez dwa lata. To on doprowadził do wydania jej pierwszego tomiku poezji. Również sam Julian Tuwim był zauroczony twórczością Papuszy. Paradoksalnie, dzięki wydanej książce „Cyganie polscy” Ficowski sprawił, że Papusza została wykluczona ze wspólnoty cygańskiej. Oskarżano ją, że zdradziła autorowi sekrety ich życia. Szykany, którym została poddana, przeżycia wojenne, osiadły tryb życia, jak i śmierć męża spowodowały wystąpienie choroby psychicznej.
„Papusza” stała się na naszym spotkaniu wyjściem do ciekawej dyskusji dotyczącej Cyganów w ogóle. Ich postrzegania przez Polaków, stereotypów dotyczących tej nacji. Zastanawiałyśmy się nad losem cygańskich kobiet i ich kodeksem.
Następne spotkanie odbędzie się 7 grudnia. Będziemy dyskutować o książce Zarqy Nawaz „Śmiejąc się w drodze do meczetu”.
Zapraszamy serdecznie.
O czym zawiadamiają moderatorki DKK - Weronika Głowacka i Monika Ogrodnik
Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych
W tym miesiącu dyskutowałyśmy o książce Joanny Bator „Ciemno, prawie noc”.
Książka ta zdobyła w 2013 r. Nagrodę Nike.
Autorka ukazuje nasze przywary na tle Wałbrzycha.
Główną bohaterką powieści jest dziennikarka Alicja Tabor zwana Pancernikiem powracająca po 15 latach do rodzinnego miasta. Impulsem do powrotu jest sprawa tajemniczych zniknięć dzieci i chęć napisania o tym reportażu. Zatrzymuje się w swoim rodzinnym domu, którym opiekuje się sąsiad- pan Albert. Dziennikarka prowadząc swoje śledztwo odkrywa coraz mroczniejsze sekrety wałbrzyszan. Mamy tu samozwańczego proroka, rozruchy na tle religijnym, akty wandalizmu oraz przeszłość kobiety- zniknięcie matki, samobójstwo starszej siostry, obsesja ojca dotycząca Zamku Książ. W otchłani zła pojawia się światełko w tunelu w postaci pana Alberta – dobrego ducha Alicji, zawsze służącego jej pomocą i radą.
Przez całą książkę pojawia się w tle legenda o perłach księżnej Daisy, pani na Zamku Książ. To właśnie z jej powodu ojciec Alicji szukał skarbu aby odmienić losy rodziny. Podczas dyskusji stwierdziłyśmy, że jest to bardzo mroczna pozycja, z której aż „wylewa” się zło w najczystszej postaci. Byłyśmy zgodne, że jest to trudna lektura wymagająca skupienia i czasu. Nie da się jej przeczytać tzw. jednym tchem.
Następne spotkanie odbędzie się 09 listopada. Będziemy na nim omawiać „Papuszę” Angeliki Kuźniak.
O czym zawiadamiają moderatorki DKK - Weronika Głowacka i Monika Ogrodnik
Dyskusyjny Klub Książki dla Dorosłych
W tym miesiącu dyskutowałyśmy o książce Anny Kamińskiej „Simona”.
Książka ta jest świetnie napisaną biografią mało znanej czytelnikom Simony Kossak. Pochodziła ona z artystycznej rodziny- była córką Jerzego Kossaka, wnuczką Wojciecha Kossaka i prawnuczką Juliusza Kossaka, a także bratanicą Magdaleny Samozwaniec i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Simona miała być „czwartym Kossakiem”, kimś kto przedłuży słynny ród. Ona jednak wybrała inną drogę. Została zoopsychologiem i zamieszkała w Puszczy Białowieskiej, gdzie pracowała i prowadziła badania, obserwując zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Simona była wychowywana surowo. Trudne relacje z matką zaważyły na dalszym życiu głównej bohaterki. Aby odciąć się od rodzinnego domu i atmosfery w nim panującej po studiach biologicznych wyprowadziła się do Białowieży, gdzie podjęła pracę. Przez ponad 30 lat mieszkała w leśniczówce „Dziedzinka”, bez wygód. Właśnie tu odnalazła swój dom, a także miłość- związała się z Lechem Wilczkiem, który przybył do leśniczówki w tym samym czasie co Simona.
Na spotkaniu zastanawiałyśmy się nad relacjami między Simoną a jej matką i nad tym, jaki wpływ wywarły one na jej późniejsze życie. Zgodnie stwierdziłyśmy, że była osobą nietuzinkową, broniącą swoich racji wszelkimi sposobami. Trudna we współżyciu z innymi osobami, ale w pełni oddana zwierzętom. To z nimi rozmawiała.
Następne spotkanie odbędzie się po przerwie wakacyjnej 14 września. Będziemy rozmawiać o książce Joanny Bator „Ciemno, prawie noc”.
Zapraszamy serdecznie.
O czym zawiadamiają moderatorki DKK - Weronika Głowacka i Monika Ogrodnik