Planszoluby dziś były kameralne - ale to dobrze, ponieważ ogrywaliśmy bardzo niestandardową grę - "Vudulhu". Knucie intryg, rzucanie niecnych klątw na współgraczy oraz wykonywanie efektów zaklęć zmuszało nas do zachowań - delikatnie mówiąc - "niestandardowych". Zachęcamy do wypróbowania gry, zwłaszcza te osoby, które mają ogromne poczucie humoru i dystans do siebie (oraz umiejętność wydawania z siebie przeróżnych odgłosów chociażby). W każdym razie - goszczący w Bibliotece mogli nas uznać za niespełna rozumu.
Ograliśmy również "Sen", "Na końcu języka", "Fun Farm" "Azul" i - na dobre zakończenie - "Kameleona". Na kolejne spotkanie z planszówkami zapraszamy 7 grudnia!
