Katalog on-line

"-Naprawdę nie wiem, gdzie się gubią... - Mama patrzyła na piętrzący się na środku łazienki stos pojedynczych skarpetek.-Przecież do pralki trafiają zawsze dwie, a potem okazuje się, że jedna gdzieś znika. Przez ostatnie lata uzbierałam ogromny wór skarpet bez pary! A to znaczy, że gdzieś w tym domu ukrywa się cała armia pojedynczych skarpet..."

Pisarka odkryła przed młodymi czytelnikami sekrety swojej pracy twórczej. Inspiracją do napisania pierwszej książki stała się kolorowa skarpetka znaleziona na chodniku, która zapoczątkowała serię o skarpetkach.

Pani Justyna jest romanistką, dziennikarką, autorką książek dla dzieci. Za swoje książki dostała wiele nagród literackich, m.in. nagrodę Przecinek i Kropka, nagrodę im. Kornela Makuszyńskiego oraz nagrodę Książka Roku Polskiej Sekcji IBBY.

W spotkaniu uczestniczyły dzieci z klasy II Szkoły Podstawowej nr 2 w Ustce.

Dofinansowano ze środków Instytutu Książki pochodzących z dotacji celowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zasłuchani czytelnicy w historiach prawdziwych o Henryku Wieniawskim "W podróży ze skrzypcami", o Fryderyku Chopinie "Moja babcia kocha Chopina". Anna Czerwińska-Rydel, autorka ponad 50 książek dla dzieci i młodzieży o tematyce muzycznej, biograficznej, społecznej i historycznej. Laureatka nagród i wyróżnień w konkursach literackich m.in.: Książka Roku IBBY, Bologna Ragazzi Award, Świat Przyjazny Dziecku, posiadaczka Orderu Uśmiechu. W spotkaniu uczestniczyła klasa V Szkoły Podstawowej nr 2 w Ustce. Pytaniom nie było końca... Zaczytujcie się... Zapraszamy do BIBLIOTEKI !!!

Spotkanie zrealizowano w ramach projektu "Zasłuchani - Zaczytani czyli spotkania literacko-muzyczne w Bibliotece". Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury i Urzędu Miasta Ustka

"Mewa mewie nierówna" - "Czy zdarzyło wam się kiedyś, że ktoś bez przerwy zapomina waszego imienia i zwraca się do was całkowicie inaczej? Jeśli spotkaliście się z taką sytuacją, to na pewno rozumiecie, jak bardzo to może być denerwujące. Jak długo w końcu można kogoś poprawiać, prawda? Bałtyckie mewy przeżywały z tego powodu prawdziwą gehennę. Większość ludzi nie mogła zrozumieć, że są co najmniej cztery niezależne gatunki i każdą napotkaną mewę nazywali tylko "mewą". Mewy uważały to za ogromną niesprawiedliwość. Być może mewy trochę niesprawiedliwie osądzały ludzi. Rozpoznanie niektórych gatunków, zwłaszcza osobników młodych, nie jest takim prostym zadaniem. Lecz przy odrobinie cierpliwości i uwagi, no i przy wykorzystaniu odpowiednich książek, można się tego nauczyć. Wam na pewno się to uda!"

Agata Półtorak "Bajki z dna Bałtyku"